*jeżeli ktoś chciałby poczytać moje mini emo wywody, zapraszam na mojego twittera - nik: kaerel.
*odkurzam Ostatnią Kronikę. na samym blogu jeszcze nowych rzeczy nie ma, bo też i odkurzanie nie służy samemu komiksowi. uniwersum i bohaterowie muszą przejść teraz długą drogę do nowej formy medialnej. i na razie tyle mogę powiedzieć. co by po prostu nie zasrać sobie koszuli.
*napierw odezwał się newsweek, że potrzebują pasków komiksowych. potem się dowiedziałem, że będę rysował nie do swoich scenariuszy, bo mają nie najlepsze doświadczenia ze współpracy z piszącymi komiksiarzami. odparłem, że dlatego, iż nie zadzwonili wcześniej do mnie. ale się uparli. więc narysowałem paski do dość niekomiksowych scenariuszy. dodatkowo zrobiłem swoje wersje. i cisza. kiedy miałem już pisać by nie lecieli w kulki - telefon, i że jest ok. że dobrze rokuje. i cisza. i cisza. poprzysięgłem sobie wtedy, że choćby sama królowa brytyjska zadzwoniła i poprosiła o komiks, to bez zaliczki w ogóle nie bedę szukał ołówka. (to się nie tyczy kumpli, zinów itp).
*za to serial komiksowy o tematyce fantasy jest już sprzedany i niedługo zadebiutuje. jak zadebiutuje to podlinkuję. niepocieszeni, niedoszli klienci - trzeba było się szybciej zastanawiać.
*za oknem pogoda iście angielska. znaczy się - angielska zima.
*ach. zapomniałbym. od dziś staruje "letnia szkoła country".
lekcja pierwsza: Tanya Tucker z kawałkiem Texas When I Die.
a fajne chociaż te niekomiksowe scenariusze?
OdpowiedzUsuńbardzo niefajne.
OdpowiedzUsuńdobrze, że w ogóle scenariusze dostałeś.
OdpowiedzUsuńDobrze, że wogóle coś chcieli. Mogli przecież zadzwonić ot, tak sobie, np. żeby zapytać co słychać.
OdpowiedzUsuńmaTka
A czy to przypadkiem nie miał być komiks o les_bijakch?
OdpowiedzUsuńMisia
tak - o tych jebniętych w czerep lesbach co mi tu takie gówna wypisują.
OdpowiedzUsuńa może wśród lesbijek nie ma osób jebnietych w czerep?
może to inna rasa. taka, która nie ma w swoich szeregach padnietych na głowę.
Oj, grabisz sobie.
OdpowiedzUsuńZaraz różne cześćjacki wypałują Cię w dupala koleżko!
Massiva!!! To ty żyjesz?
OdpowiedzUsuńMisia
Karolu, ale nic by się nie stało gdybyś jebn@ł jakiś komiks o les_bijkach. A nie ciągłe pierdu, pierdu. Przynajmniej byłby o czymś.
OdpowiedzUsuńMassiva
naprawdę myślałem o takim komiksie. ja rysunek, moja kumpela les - scenar. ale nie w ramach antologi. bo naprawdę to sztuczny twór. zreszta tak samo jak komiksy o powstaniu warszawskim, o solidarności czy marketingu.
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że nie w stylu: mangowcipnych, tylko coś naprawdę w stylu "będę Panu wdzięczna, że poruszył Pan ten temat". Można by zebrać kasę u nas na to, dość szybko.
OdpowiedzUsuńMassiva
potraktowałbym to jak zwykły komiks z elementami. zwykły- znaczy u mnie - na poważnie. i na pewno nie miałby łatki. bo łatki i szufladki to własnie to cholerstwo, o którym tak niegrzecznie i dosadnie próbowałem napisac tam niżej.
OdpowiedzUsuńnajpierw Łauma.